Czytasz teraz
Berlińskie techno uhonorowane. Znalazło się na liście UNESCO!
Muzyka

Berlińskie techno uhonorowane. Znalazło się na liście UNESCO!

UNESCO

Techno skarbem narodowym? Tak! UNESCO dodało je do listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego Niemiec. Walczono oto przez dekadę.

Niemieckie techno z długą historią

Nie od dziś wiadomo, że Berlin stoi techno. Popularność gatunku w stolicy Niemiec zaczęła rosnąć krótko po upadku Muru Berlińskiego. Młodzież ze Wschodu i Zachodu chciała wolności, więc zaczęła rejvować gdzie się da – w opuszczonych fabrykach, elektrowniach czy stacjach metra. Wszystko było klubem. Wszyscy mogli wreszcie poczuć się sobą. Wtedy też otworzyły się kultowe miejscówki takie jak E-Werk, Der Bunker czy działający do dziś Tresor.

Do – taniego w tamtych czasach – Berlina przyjeżdżało coraz więcej zachłyśniętych artystyczną wolnością DJ-ów i producentów. Powstawały kolejne kluby, a na ulice wyszła Love Parade, która chociaż podczas pierwszej edycji zgromadziła jedynie około 200 uczestników, to kilka lat później przyciągnęła do siebie aż 1,5 miliona osób, stając się tym samym matką techno-eventów.

W ostatnich latach na mapie berlińskich klubów sporo się jednak pozmieniało. Jak twierdzi Lutz Leichsenring, przewodniczący organizacji Clubcommission Berlin, która zajmuje się widocznością interesów berlińskiej kultury klubowej w polityce, administracji i przemyśle, berlińskie kluby tracą przychody z powodu inflacji, podwyżki płacy minimalnej i kosztów energii, a niektóre z nich jeszcze nie odbiły się po pandemii. Organizatorzy imprez desperacko więc szukają pomocy. Ta być może właśnie nadeszła.

Rave pod barem Lussi przypomniał, jak dobrze potańczyć w centrum miasta [OPINIA]

UNESCO: kluby w końcu docenione

Berlińska scena techno została wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO Niemiec. Nastąpiło to po tym, jak 10 lat temu matematyk i muzykolog Hans Cousto wyszedł z takim pomysłem, a współzałożyciel Love Parade, dr. Motte, i zespół organizacji non-profit pod szyldem Rave The Planet w listopadzie 2022 roku złożyli wniosek. Udało się.

Zobacz również
Lil Jon

Decyzja ta pomoże nam w uznaniu kultury klubowej za wartościową, wartą ochrony i promującą całą sekcję. O ile opery, teatry i sale koncertowe od dawna uznawane są za część kultury, o tyle kluby muzyczne z pewnością mają trudności z uznaniem ich za jej pełnoprawną część – piszą członkowie Clubcommission Berlin.

Gratulacje dla wszystkich twórców kultury, którzy ukształtowali berlińską kulturę techno i wnieśli do niej wkład – dodaje Rave The Planet w oświadczeniu w mediach społecznościowych. Przede wszystkim chcielibyśmy podziękować wszystkim ludziom, którzy przez ostatnie 40 lat sprawili, że kultura techno w Berlinie jest tym, czym jest dzisiaj. Są to niezliczeni pracownicy kultury, tacy jak operatorzy klubów, DJ-e, producenci, pracownicy klubów itp., a także rejverzy, którzy co weekend przejmują parkiety w mieście. To WAS WSZYSTKICH uhonorowano i wyróżniono tą nagrodą.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony